Wiadomości

Rodzinny tercet aresztowany za rozbój

Data publikacji 20.01.2015

Przed sądem staną wkrótce dwaj bracia i ich szwagier. Odpowiedzą oni za zuchwały rozbój, jakiego dopuścili się przy Alei Kołłątaja w centrum Będzina. Mieszkający w Warszawie i okolicach mężczyźni zaatakowali 47-letnią będziniankę wracającą po południu do domu. Poturbowana kobieta straciła torebkę z pieniędzmi, dokumentami i telefonem. Na wniosek śledczych sprawcy rozboju decyzją sądu zostali już tymczasowo aresztowani. Grozi im teraz nawet 12 lat więzienia.

Trzech mieszkańcy Warszawy i okolic w wieku 20, 27 i 33 lat zaatakowali swoją ofiarę w pobliżu przejścia podziemnego na Alei Kołłątaja. Kobieta wracała wtedy z pracy do domu. Napastnicy wykorzystali moment, gdy była ona zaabsorbowana rozmową telefoniczną. Będzinianka nie miała większych szans w konfrontacji z trzema napastnikami. Po chwili została przewrócona i poturbowana przez mężczyzn, którzy skradli jej torebkę z zawartością pieniędzy i dokumentów. Sprawcy zabrali także kobiecie telefon, przez który rozmawiała.

Prawidłową reakcją w całym zdarzeniu wykazała się koleżanka pokrzywdzonej, która zaniepokojona przebiegiem zdarzeń słyszanych przez telefon, zawiadomiła oficera dyżurnego będzińskiej komendy. Wysłany niezwłocznie na miejsce rozboju patroli interwencyjny zatrzymał po chwili w pobliżu miejsca rozboju trzech jego sprawców. Policjanci odzyskali również łup, pomimo pomysłowych zabiegów jego ukrycia. Jak się okazało, w trakcie dokładnego przeszukania w komendzie jednego ze sprawców, część ze skradzionych pieniędzy schował on w swojej bieliźnie. O dalszym losie rodzinnego gangu zdecyduje teraz sąd. Mężczyznom grozi nawet 12-letni pobyt w więzieniu.

Powrót na górę strony