Szukali dowodu osobistego... znaleźli marihuanę
Nie brakuje uczestników plenerowych imprez, dla których okazja do rozróby zawsze się znajdzie. Do grupy takich osób z pewnością należy 24-latek, który w trakcie zabawy zorganizowanej w ramach 23 finału WOŚP wszczął awanturę na siewierskim rynku. Spożywający alkohol w miejscu publicznym mężczyzna znieważył interweniujących policjantów, ponadto jak się okazało w trakcie zajścia był w posiadaniu prawie 1,5 grama marihuany.
24-letni mieszkaniec jednej z miejscowości w gminie Mierzęcice postanowił niedzielny wieczór spędzić wraz ze znajomymi na siewierskim rynku. Zabawę w trakcie 23 finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy młodzi ludzie zakrapiali alkoholem. Mężczyzna na widok interweniujących policjantów zaczął im publicznie ubliżać. Jakby tego było mało zatrzymany mężczyzna odmówił okazania dowodu osobistego. W trakcie kontroli zawartości kieszeni jego kurtki policjanci znaleźli nie tylko dokument tożsamości ale również woreczek strunowy z marihuaną. O dalszym losie mężczyzny zdecyduje teraz sąd i prokurator, poza popełnionym wykroczeniem odpowie przede wszystkim za znieważenie policjantów i posiadanie narkotyków, za co grozi mu 3 lata więzienia.