Wiadomości

Mamo, babciu krzyczała, płaczac 5-letnie dziewczynka

Data publikacji 29.05.2014

Nie akceptowała i zareagowała powiadamiając czeladzkich policjntów kobieta, która była świadkiem jak kilkuletnia dziewczynka wychylając się z okna na trzecim pietrze jednego z budynków przy ul. Tuwima w Czeladzi krzyczała, płacząc "Mamo, babciu".

Dyżurny Kmisariatu Policji w Czeladzi został powiadomiony o kilkuletniej dziewczynce, która wychylając się z jednego z okien na trzecim pietrze budynku przy ul. Tuwima w Czeladzi płacząc, wołała mamę i babcię. Na miejsce natychmiast skierowano patrol. Policjanci przez kilka minut dobijali się do mieszkania z okna którego wychylała się dziewczynka. W końcu drzwi otworzył mężczyzna, którego stan wskazywał na silne upojenie alkoholowe. Pod jego nietrzeźwą "opieką" pozostawała dwójka dzieci w wieku 4 i 5 lat. Jak się okazało mężczyzna był ich wujkiem, który opiekował się nimi pod nieobecność matki. W efekcie interwencji policyjnej dzieci trafiły pod opiekę dziadków. Mężczyznę natomiast przebadano na alkomacie. Okazało się, że 34-letni wujek miał 3,04 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Mężczyzna został zatrzymany. Teraz o dalszym jego  losie zadecyduje prokurator i sąd.

Powrót na górę strony