Wiadomości

Ukradł bo... bał się, że ktoś go uprzedzi

Data publikacji 06.12.2013

Nietypowe tłumaczenie usłyszeli siewierscy policjanci, którzy dzisiejszego poranka zatrzymali w Żelisławicach złodzieja przyczepy samochodowej. Mężczyzna oświadczył stróżom prawa, że wystawiona na sprzedaż przyczepa bardzo mu się spodobała, a on bał się że ktoś inny go uprzedzi.

Do kradzieży przyczepy samochodowej doszło dzisiaj około 4 nad ranem, sprzed jednej z prywatnych posesji w Żelisławicach. Wystawiona na sprzedaż przez właściciela przyczepa bardzo spodobała się przejeżdżającemu w pobliżu 44-letniemu mieszkańcowi Bytomia. Mężczyzna w pośpiechu zapiął przyczepę do swojego vento i równie szybko oddalił się. Na "nieszczęście" amatora cudzej własności jego zabiegi były bacznie obserwowane przez świadka zdarzenia, który niezwłocznie poinformował o swoich spostrzeżeniach Policję. Uciekający mężczyzna po pewnym czasie porzucił jednak obiekt swojego pożądania, a gdy na polnej drodze ugrzęzło również jego auto kontynuował swoją dalszą ucieczkę pieszo. Nie powiodła się jednak próba uniknięcia odpowiedzialności, po chwili mężczyzna był już w rękach Policji. Za dokonanie kradzieży mienia grozi mu teraz pięcioletni pobyt za kratkami.

Powrót na górę strony