Wiadomości

Kamera wpadła mu w oko... on wpadł w oko kamery

Data publikacji 11.12.2013

Wiele atrakcji czeka na wszystkich odwiedzających będzińskie wzgórze zamkowe. Oprócz średniowiecznego zamku i zabytkowego kościoła na turystów czekać będą także będzińskie podziemia. Dla 41-letniego sosnowiczanina atrakcyjna okazała się jednak nie tylko sama wycieczka po będzińskich zabytkach. Mężczyźnie wpadła bowiem w oko zamontowana na maszcie w pobliżu wejścia do będzińskich podziemi kamera monitoringu miejskiego.

Na nieszczęście amatora cudzej własności, jego zabiegi były bacznie obserwowane właśnie przez oko miejskiej kamery. Sosnowiczanina, będącego w pobliżu wejścia do będzińskich podziemi wczoraj około 14, zainteresowała zamontowana na maszcie kamera monitoringu miejskiego. Mężczyzna zerwał z masztu urządzenie i w pośpiechu oddalił się z miejsca kradzieży. Jego zabiegi był jednak bacznie obserwowane  przez miejski monitoring. Po niedługim czasie 41-latek został ujęty przez Strażników Miejskich w pobliżu miejsca kradzieży, a następnie przekazany w ręce Policji. Przy mężczyźnie odnaleziono też skradzioną kamerę. Za dokonane przestępstwo amatorowi cudzej własności grozi teraz nawet pięcioletni pobyt za kratkami. Zarzuty kradzieży usłyszy jednak dopiero po wytrzeźwieniu, gdyż w chwili zdarzenia w jego organizmie krążyło prawie 2 promile alkoholu.

Powrót na górę strony